poniedziałek, 16 maja 2011

Z anioła


Bardzo Wam dziękuję za miłe komentarze pod poprzednim postem.  Nie wiem, czy wszystkie zdążyłam przeczytać, zanim blogger się "wykrzaczył" :(
Wsiąkła również część wpisów pod czerwoną wełną - zainteresowani, proszę, zajrzyjcie tam, nie chcę żeby ktoś poczuł się pominięty w losowaniu przez awarię!


Sweterek z anioła, czyli włóczki angel, 3 motki, druty 3mm.
Miał to być prosty rozpinany sweteruś, ale strasznie wkurzały mnie lewe rzędy - ciągle haczyła mi się nitka, co spowalniało robotę, więc połączyłam przody i dalej leciałam w kółko samymi prawymi. Lenistwo wcielone ;)


Do połączenia kolorów natchnął mnie chyba sweter dla Agi (poprzedni wpis) :) 
Pasek w środku (cały czas zastanawiam się, czy on w ogóle ma sens) i brzegi (szydełkiem) zrobiłam z resztek merino z jedwabiem (skręconej przeze mnie); tu już z się pojawiła ta nitka i tu.

skaczę sobie
 Fajny Jest. Leciutki, przewiewny, ale grzejący, idealny na obecną aurę :)

22 komentarze:

  1. Super jest sweterek. Kolorki takie jak lubię. Ja też ostatnio poszłam w Anioła i polubiłam go bardzo. Jest milutki i nie gryzie.

    OdpowiedzUsuń
  2. prawda ze fajny :)
    mnie jeszcze zostało na trochę i chyba podpatrzę ten z poprzedniego postu ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Prosty ale jaki efektowny w swej prostocie !:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Moda na anioły czy co? Bluzka śliczna. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetny pomysł z tym kontrastowym paseczkiem i wykończeniem brzegów. Ładny i milutki sweterek.
    Podziwiam :)
    Iwona iwonnn@poczta.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  6. Turkus pauje mi osobiście bardzo. Lubię to połączenie, więc nie podpisuję się pod Twoimi wątpliwościami :)

    OdpowiedzUsuń
  7. fajoski :) widać że jest jak piórko, kolorki ładnie się dopełniają

    OdpowiedzUsuń
  8. świetny, uwielbiam takie połączenia kolorystyczne

    OdpowiedzUsuń
  9. Zostawić to niebieskie, ma sens, podkreśla pas i wygląda ciekawie.
    Zachciało mi się skakać :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Zawsze jak do Ciebie wpadam, to mi robisz ochotę na sweter :). Ale już dobrze - składam postanowienie: jak się tylko obronie, druty w dłoń i przerabiam jakiś lekki moher zalegający w szufladzie na jakiś lekki sweter a'la Agata! Tylko muszę wybrać taki wzór, żeby nie dało się go zrobić źle ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetny sweterek i wygląda na baaaardzo przytulny :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Świetny jest ten sweter, zwłaszcza w takich ładnym otoczeniu, gdzie się robi takie ładne zdjęcia w okolicy?
    Ta wełna wygląda niesamowicie cienko, długo się coś takiego dzierga w sweter? Chyba widziałam jego początki na spotkaniu kawiarnianym, nie?
    I fajnie wyglądają te niebieskie zakończenia.

    OdpowiedzUsuń
  13. Moją uwagę przykuło pierwsze zdjęcie. Masz dobrego fotografa, zdjęcie rewelacja.
    Sweterek jest bardzo delikatny, idealny na teraz:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Jakie urocze pierwsze zdjecie. ;-) Sweterek tez, ale kadr i klimat ujal mnie bardziej.

    OdpowiedzUsuń
  15. fantastico,ogromniascie mi sie podoba i jaki on lekki cudowne dzielo ;)i turkusikowe wykonczenie podkresla jego urok ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Słońce, dzianinka i czego chcieć więcej!!!!Cudny!!!!Fotki jak marzenie!!!!To jest wiosna!!!

    OdpowiedzUsuń
  17. Dziergam Sobie - dzięki!

    gosiaB - właśnie, też mi się chce więcej aniołów ;)

    Anna - :D
    mi też zostało, już siedzi na drutach, ale tym razem to nie będzie sweter :)

    Viola - te proste jakoś ostatnio najbardziej lubię :)

    Wioletto G - wyszło przypadkowo, z nikim się nie umawiałam! ;)

    Iwono - dzięki! pomysł się rodził w trakcie robienia :)

    007 - i niech tak zostanie! ;)

    ambiguity, ann - dziękuję

    Alejandra - dobra ;)

    Kai - polecam gładki prawy ;) tylko nudny strasznie, ale za to można robić w biegu albo do oglądania filmu :)

    Frasiu - i ani ciut nie gryzie!

    Ingwen - tak, to ten, który wtedy zaczynałam :) Robiłam go jakieś 2 tyg., po trochu, przeplatając tę nudę innymi zajęciami.

    maris, JotHa - dziękuję! mąż się na mnie szkoli fotograficznie ;)

    magnolia, malaala - dzięki!

    OdpowiedzUsuń
  18. Fajny :) I świetnie podkreślający walory oddechowe delkolt ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. podziwiam ze z takiej cienizny zrobilas :o) mam jeden motek aniola wisniowy ale nie doroslam do robienia z niego hi faktycznie mozna oszalec z bloggerem ostatnio mialas spoooro czasu na bloga a tu niestety ani sie zalogowan ani posta splodzic, pozdrawiam!!!

    OdpowiedzUsuń
  20. Gocha, no ja raczej oddechu nie schowam ;)

    Kasiu - do tych cienizn to można się przyzwyczaić :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Sweterek jest SUPERAŚNY!!! Podoba mi się połączenie kolorków oraz ... sesja zdjęciowa :D Śliczne fotki.

    OdpowiedzUsuń