sobota, 25 sierpnia 2012

Woda w bajorze


Jest? Jest. Nawet kwiatki są, różowe. Ale chodzi o to, co na mnie.


Jak założyłam tę bluzkę pierwszy raz, Naczelny Krytyk spojrzał i orzekł: wyglądasz jak woda w bajorze.
:D
Niech będzie; jakoś nie mogę się przekonać do nadawania nazw (imion?) ciuchom, które dziergam, więc jak mąż rzuci czymś w stylu "ochłap jakiś...", tudzież bajorem, to łykam z rechotem ;)


Wzór to "zwyklak" Alejandry. Włóczka - turkusowa begonia, i niebieski bambus, druty 3mm.
Bluzeczka powstała w ciągu pierwszych dni meczów grupowych euro, ależ cudnie przy meczach się dziergało, aż mnie ręce bolały... 

Pozdrawiam cieplutko, lecę się pakować, bo jutro wybywam w okolice bajora - internetu tam mało, ale zieleni i ciszy duuuużo :)

wtorek, 14 sierpnia 2012

Kiecka dla Emi


Sukienkę robiłam trzymając się wytycznych Mao i kombinując po swojemu ;)
Kłaniam się Mao za tę instrukcję - jest bardzo przydatna!


Trochę przegięłam z raglanem - są za duże wycięcia. Może jak dziecię podrośnie to się zmniejszą....
Ściągacze na górze i w talii są z oczek przekręconych, ale tylko prawe kręciłam :)


Na dole już jest francuz.
Dodawanie oczek na poszerzenie dołu ukryłam w ażurku - pierwszy narzut w motywie jest tym dodatkowym oczkiem.


Kiecka powstała z niebieskiej divy, resztek bardziej niebieskiego bambusa (pozostałości po melanżowej bluzce) a ściągacze to begonia turkusowa (mam z niej jedną bluzeczkę, która czeka na zdjęcia...)
Całość na drutach 3mm i - uwaga - jeden ściągacz na 2,5mm!! Ja! robiłam na 2,5!!


Z begonii jest też bolerko. Tak, wiem, pomięte nieco, ale najpierw daję do ponoszenia, a potem leci do prania :P
Spodobał mi się u Mao ryż przy raglanie - w bolerku też występuje :)



Z tyłu bolerko ma pierdółkę - mój ulubiony ażurek ;)



stwierdzono, że nie pachną


wtorek, 7 sierpnia 2012

Taki sobie szary sweterek ;)


Tak tak, wiem, że taki tytuł już był :) Ale ten sweterek też jest "taki sobie fajny" w sumie i też szary.


Włóczka - bawełna sunny, druty 3mm. Robiony w całości, od góry "contiguousem", czego na fotkach nie widać, bo sama sobie ramienia obfocić nie potrafię ;)


Naturalnie chciałam długi rękaw, ale gdy kupowałam włóczkę było tylko 6 motków w tym kolorze. Wyrobiłam co do centymetra :) może taka długość rękawka też się okaże do przyjęcia ;)


Wzór to Entice a dokładnie moja wariacja na temat, bo opisu nie posiadam. Sporo udało mi się odgapić ze zdjęć zamieszczonych na ravelry, resztę sobie dośpiewałam i zrobiłam na swoją modłę ;) W zupełności mi wystarczy.



dobrej nocki :)

Aha! zapomniałam napisać o ważnej dla mnie sprawie ;) mianowicie rękawy robiłam równocześnie, na jednej żyłce, wyciągając nitki z jednego motka :D no kurde, można tak!!! ;)