wtorek, 7 sierpnia 2012
Taki sobie szary sweterek ;)
Tak tak, wiem, że taki tytuł już był :) Ale ten sweterek też jest "taki sobie fajny" w sumie i też szary.
Włóczka - bawełna sunny, druty 3mm. Robiony w całości, od góry "contiguousem", czego na fotkach nie widać, bo sama sobie ramienia obfocić nie potrafię ;)
Naturalnie chciałam długi rękaw, ale gdy kupowałam włóczkę było tylko 6 motków w tym kolorze. Wyrobiłam co do centymetra :) może taka długość rękawka też się okaże do przyjęcia ;)
Wzór to Entice a dokładnie moja wariacja na temat, bo opisu nie posiadam. Sporo udało mi się odgapić ze zdjęć zamieszczonych na ravelry, resztę sobie dośpiewałam i zrobiłam na swoją modłę ;) W zupełności mi wystarczy.
dobrej nocki :)
Aha! zapomniałam napisać o ważnej dla mnie sprawie ;) mianowicie rękawy robiłam równocześnie, na jednej żyłce, wyciągając nitki z jednego motka :D no kurde, można tak!!! ;)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
O cholera, niezły jest! a ja mam akurat pół kilo szarej włoczki 70/30 wełna/akryl i się zastanawiałam, jaki wzór wybrać na sweterek. Chodziło za mną coś w stylu Twojego- teraz to mnie tylko utwierdziłaś. No chyba że zrobię z kombinacji lewych i prawych? bo u Ciebie prawe i ryż- dobrze widzę?
OdpowiedzUsuńdobrze widzisz, w sumie same prawe i lewe :) jakby co, to służę ;) dzięki!
UsuńBluzeczka bardzo sympatyczna - wzór strukturalny interesujący.
OdpowiedzUsuńdziękuję bardzo!
UsuńBluzeczka bardzo ciekawa i ten wzorek bardzo fajnie wyszedł!
OdpowiedzUsuńdzięki! wzorek bardzo prosty a efektowny :)
UsuńTen to jest taki sobie szary fajny seksowny sweterek! *^v^*
OdpowiedzUsuńa niech mu będzie, że seksowny ;)
UsuńŚliczny Taki sobie szary sweterek :-) Jak najbardziej ta długość rękawa jest odpowiednia. Zresztą co począć, jak włóczki więcej nie było.
OdpowiedzUsuńsweterka z takim rękawkiem jeszcze nie miałam, to już mam ;) choć niezamierzenie. Dziękuję!
UsuńCzy ja wiem, czy taki sobie? Dla mnie super! :)
OdpowiedzUsuńdla mnie też ;) dzięki!
UsuńŻadne tam takie sobie, tylko bardzo urokliwe udziergi :))) Świetnie w nim wylądasz! I bardzo mi się podoba faktura tego wzoru, niby nic, ale efekt doskonały.
OdpowiedzUsuńI jak to sobie ramienia nie umiesz obfocić samodzielnie???!!! Się odkręca, się fotografuje i się przykręca ramię z powrotem :)
no właśnie - w robocie, wymiętolone to wcale nie wyglądało, na szczęście chyba tym razem dobrze dobrałam włóczkę i druty ;)
UsuńNo kurczę, coś mi się popsuło i nie chce się odkręcić... :P
Wzór świetny, wyglądasz bosko... tylko upodobania kolorystyczne muszę przyjechać Ci zmienić.
OdpowiedzUsuńNo bo co to jest, żeby taki chodzący seks nosił albo czarne, albo szare!
Dawaj cholero jakąś czerwień, czy cóś ;)
no przecież czerwień już bywała! :P a żeby przyjechać, to nie musisz wymyślać pretekstu ;) po prostu przyjedź! chyba Cię nie odstraszę, jak napiszę, że jestem niereformowalna ;)
UsuńA ten chodzący seks to to mnie rozbawił na amen :D
Bardzo mi się podoba ten taki sobie szary sweterek :). Wyglądasz w nim super! Rękawy mają bardzo dobrą długość - w sam raz na obecną pogodę. A tę metodę dziergania od góry też będę musiała w końcu wypróbować ;)).
OdpowiedzUsuńdziękuję pięknie :) Fajna ta metoda, polecam!!!
UsuńŚwietny!
OdpowiedzUsuńJak długo robisz jeden sweterek? Bo przyznam się, że ja dłubię, dłubię i jeszcze rękawy zostały...:D
to zależy ile mam czasu! w sumie to nie wiem, musiałabym policzyć. Zdarzało mi się robić jeden ciuch na tydzień, ale to chyba miałam dużo wolnego... Ten długo się dłubał (zupełnie nie wiem dlaczego??) miesiąc chyba...
UsuńO, a ja mam wrażenie, że wszyscy tak zasuwają:) Np. moja mama jak się uweźmie, to w dwa dni duży sweter zrobi, ale tak szybko drutami macha, że koliber przy niej, to żółw;)
UsuńA kiedy dłubiesz, to oglądasz np. filmy, albo czegoś słuchasz, czy tylko dłubiesz? (ja mam słabość do oglądania filmów w czasie dziergania).
słucham najczęściej ciszy ;) albo swoich myśli, co na zdrowie nie wychodzi... Nie lubię dziergać przy filmach, rzadko to mi się zdarza. Ale np. w czasie meczów euro sztrykowałam i to tak, że aż ręce mnie bolały :P No i na placach zabaw dłubię; na szczęście za Młodszą już biegać nie muszę, ale trzeba mieć na nią oko, więc ręce robią swoje a ja śledzę poczynania dzieciarni :)
UsuńHa ha, a kiedyś obejrzałam Władcę Pierścieni i jak szli i szli i szli, to pół rękawa zrobiłam:D
Usuńjestem fanka Twoich sweterków! wszystkich bez wyjątku - nawet jak na nie pomstujesz czy marudzisz! ściana w pokoju idealna do prezentacji :)
OdpowiedzUsuńoch, jak mi miło! marudzę, wiem, czepialska jestem ;) a ściana na co dzień mnie strasznie wkurza, że taka pusta i łysa, ale za to do zdjęć idealna :)
Usuńbardzo fajny sweterek ..i bardzo ci w nim ladnie..pozdrawiam ania
OdpowiedzUsuńPowinnam się podpisać pod Fanaberia ;-)
OdpowiedzUsuńJednak coś jest w Tobie, bo szarościom nadajesz werwy. ;-)
a może to ta ściana za mną...? a każdym razie dziękuję :*
UsuńTakie sobie szaraczki są fajne, bo pasują do wszystkiego i na większość okazji :-)
OdpowiedzUsuńno właśnie, święte słowa :)
Usuńhmmmmmmm taki sobie szary - to ja też bym chciała :) wzór prosty ale bardzo dekoracyjny :))))))))))))))
OdpowiedzUsuńno łatwy przecież, polecam ;)
Usuńnic nie napisałam pod poprzednim postem z niechęci do ciapek ale tu to mogę się wyżyć :))
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam komentarze dziewczyn i stanowczo stwierdzam - nie sweterek ale Ty jesteś jego ozdobą :D
Są osoby, które mają w sobie to coś co aparat kocha i Ty do nich należysz - cudne zdjęcia :))
Serdeczności
ojej... przybrałam właśnie kolor tej ściany ze zdjęć...
Usuńbardzo Ci dziękuję za takie miłe słowa! :*
Świetny sweterek i świetnie w nim wyglądasz:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Marlena
dziękuję pięknie!
UsuńSeksowny bardzo ten Taki Sobie Sweterek... Taki trochę z gatunki "cicha woda" :) No i znowu stanowisz udany Zestaw ze swoimi wyrobami :)))
OdpowiedzUsuńto chyba dobrze, nie? ;) że to co robię dla siebie jednak się ze mną zgrywa :P dzięki!
UsuńNie taki sobie szary sweterek TYLKO piękny szary sweterek!
OdpowiedzUsuńBardzo Ci w nim fajnie
miło mi bardzo! dzięki!
UsuńNo pewnie że można!
OdpowiedzUsuńWyszedł kapitalnie. Teraz mam na niego jeszcze większą ochotę.
Czy ma ktoś trochę wolnego czasu do sprzedania?
sama bym nabyła... naprawdę jestem w szoku, że można :D
Usuńdzięki!
Może i taki sobie sobie szary ale Ty w nim wyglądasz niesamowicie kobieco! Pięknie, normalnie oka nie można oderwac. Serdeczności.
OdpowiedzUsuńcieszę się bardzo, że dobre wrażenie sprawia ;) dzięki!
UsuńPięknie wyszedł.Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńdziękuję!
UsuńSweterek śliczny, ale może Pani zaszaleje z kolorem przy następnej robótce.
OdpowiedzUsuńdziękuję bardzo!
Usuńmam jedną turkusową bluzkę (pojawi się tu zapewne kiedyś), jak na mnie to czyste szaleństwo ;)
no ale z tymi rękawami z jednego motka to ci powiem przyszalałaś:)
OdpowiedzUsuńpiękny dekolt!
w ogóle pięęknie.
dzięęęki
Usuńwidzisz, jak okoliczności zmuszają... jeden motek został, byłam poza chatą - jedne druty przy sobie - trzeba było spróbować.... ale nie będzie to chyba ulubiona metoda, choć cieszy świadomość, że umiem :)
Fajny sweterek, metoda contigo... to nic przy tym jak dopisałaś o rękawkach! Zaszalałaś :)
OdpowiedzUsuńFajowe zdjęcia!
"zaszalałam" poniekąd z konieczności (patrz co napisałam effci)
Usuńale fakt - kiedyś trzeba było spróbować ;)
dzięki dzięki!
Mnie to nie przeszkadza, że znowu szary sweterek. Ładnemu we wszystkim ładnie- to raz, a dwa- na tym kolorze fajnie widać wzorek. Wiem, że nie będę oryginalna, ale ślicznie wyglądasz ;)
OdpowiedzUsuńmnie naturalnie też nie ;) dziękuję za komplementy :) Na jasnym z reguły lepiej widać cokolwiek, do tego włóczka jest fajna na taki strukturalny wzór.
UsuńSposób robienia tego sweterka wiele mi nie mówi ;) ale wygląda świetnie!
OdpowiedzUsuńCo do koloru... popieram Elusiek: ładnemu we wszystkim ładnie :) i nawet szaraczki nie przyćmią uroku właścicielki :)
wszystko przed Tobą, pewnie kiedyś sama sięgniesz do tych "sposobów" ;) dziękuję bardzo :) urok jak urok 9ja tam go nie widzę :P ), po prostu noszę te kolory, w których się dobrze czuję ;)
UsuńSzarość ma różne oblicza,ta jest wesoła i ładny wzorek.
OdpowiedzUsuńta jest, hm, elegancka ;)
Usuńmi każda szarość się podoba i to, że można ją ożywić kolorowymi dodatkami :)
Piękna forma, ładnie ukształtowany dekolt i długość rękawa wydaje się być idealna - wyglądasz w nim super! Bardzo mi się podoba!
OdpowiedzUsuńdziękuję Ci bardzo! tak, ten kształt dekoltu to jest coś, co lubię - się okazuje ;) A rękaw przypadkowy, ale na pewno się przyda :)
UsuńChyba sobie zgapię pomysł, bo ładna jest faktura tego wzoru :) Jestem ciekawa, jak karkołomne było to dzierganie rękawów, nitki Ci się za bardzo nie plątały? :D
OdpowiedzUsuńa proszę bardzo, sama zgapiałam :)
UsuńWiesz co, nie jest to aż tak karkołomne, jak się spodziewałam. Naturalnie, że nitki mi się plątały - na początku nie, bo się pilnowałam, a potem olałam sprawę i dostałam za swoje; na przyszłość będę mądrzejsza, o ile jeszcze skorzystam z tej metody :P
Ja tak myślę nad miską na motki z tymi otworkami na nitki, żeby może to pomogło na plątanie się. Teraz wrabiam wzór (trzy kolory, ale motków 8 ;/) i za każdym razem rozkładam to na podłodze w absurdalnych odległościach, żeby nic się nie pokiełbasiło, gdyby były miseczki, byłoby ciut łatwiej.
UsuńAleż śliczny!!!Jest jakaś magia w takich prostych ,stonowanych sweterkach !!!:) Pozdrawiam serdecznie!!!:)
OdpowiedzUsuńps. Ta ściana w świetnym kolorze jest i idealne tło dla szarości tworzy!!!:)
dzięki dzięki!
OdpowiedzUsuńmasz rację ze ścianą, Iza mi podpowiedziała taki zestaw więc go wykorzystuję ;)
a ja widze ze niebieski :o)
OdpowiedzUsuńKasia, zapewniam, że jest szary, bardzo ładny szary :D
UsuńŚwietny pomysł. Swetereczek wygląda bardzo wdzięcznie. :)
OdpowiedzUsuńpomysł "zgapiony", ale dziękuję bardzo :)
Usuńto jeszcze tu napiszę też :)
OdpowiedzUsuńto, że jestem dumna z Twej nowej umiejętności już wiesz, ale napiszę ponownie - jestem! :)
po drugie - buchnęłaś mi pomysł na wzór!! :)
żeś seksi strasznie też wiesz - wszyscy to piszą
ale, kurde, najważniejsze jest to, że Ty masz spódnicę!!! i to chyba ołówkową, co? no i to jest MEGA czad! :D
dumna - ja też! zobaczymy tylko, czy z następnymi rękawami ją wykorzystam :P
Usuńbuchnęłam, owszem, ale nie Tobie :D
żebyś Ty mnie widziała w tej chwili na przykład... (to o tym, żem seksi...).... .... ...
bo jam mam dużo spódnic! i nawet często na sobie :) kiedyś dla Cibie też założę spódnicę (o matko, jak to brzmi...)
o tak! załóż dla mnie spódnicę! :)
Usuń