Bardzo Wam dziękuję za miłe komentarze pod poprzednim postem. Nie wiem, czy wszystkie zdążyłam przeczytać, zanim blogger się "wykrzaczył" :(
Wsiąkła również część wpisów pod czerwoną wełną - zainteresowani, proszę, zajrzyjcie tam, nie chcę żeby ktoś poczuł się pominięty w losowaniu przez awarię!
Sweterek z anioła, czyli włóczki angel, 3 motki, druty 3mm.
Miał to być prosty rozpinany sweteruś, ale strasznie wkurzały mnie lewe rzędy - ciągle haczyła mi się nitka, co spowalniało robotę, więc połączyłam przody i dalej leciałam w kółko samymi prawymi. Lenistwo wcielone ;)
Do połączenia kolorów natchnął mnie chyba sweter dla Agi (poprzedni wpis) :)
Pasek w środku (cały czas zastanawiam się, czy on w ogóle ma sens) i brzegi (szydełkiem) zrobiłam z resztek merino z jedwabiem (skręconej przeze mnie); tu już z się pojawiła ta nitka i tu.
skaczę sobie |
jest super.
OdpowiedzUsuńSuper jest sweterek. Kolorki takie jak lubię. Ja też ostatnio poszłam w Anioła i polubiłam go bardzo. Jest milutki i nie gryzie.
OdpowiedzUsuńprawda ze fajny :)
OdpowiedzUsuńmnie jeszcze zostało na trochę i chyba podpatrzę ten z poprzedniego postu ;)
Prosty ale jaki efektowny w swej prostocie !:)
OdpowiedzUsuńModa na anioły czy co? Bluzka śliczna. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł z tym kontrastowym paseczkiem i wykończeniem brzegów. Ładny i milutki sweterek.
OdpowiedzUsuńPodziwiam :)
Iwona iwonnn@poczta.onet.pl
Turkus pauje mi osobiście bardzo. Lubię to połączenie, więc nie podpisuję się pod Twoimi wątpliwościami :)
OdpowiedzUsuńfajoski :) widać że jest jak piórko, kolorki ładnie się dopełniają
OdpowiedzUsuńświetny, uwielbiam takie połączenia kolorystyczne
OdpowiedzUsuńZostawić to niebieskie, ma sens, podkreśla pas i wygląda ciekawie.
OdpowiedzUsuńZachciało mi się skakać :)
Zawsze jak do Ciebie wpadam, to mi robisz ochotę na sweter :). Ale już dobrze - składam postanowienie: jak się tylko obronie, druty w dłoń i przerabiam jakiś lekki moher zalegający w szufladzie na jakiś lekki sweter a'la Agata! Tylko muszę wybrać taki wzór, żeby nie dało się go zrobić źle ;)
OdpowiedzUsuńŚwietny sweterek i wygląda na baaaardzo przytulny :)
OdpowiedzUsuńŚwietny jest ten sweter, zwłaszcza w takich ładnym otoczeniu, gdzie się robi takie ładne zdjęcia w okolicy?
OdpowiedzUsuńTa wełna wygląda niesamowicie cienko, długo się coś takiego dzierga w sweter? Chyba widziałam jego początki na spotkaniu kawiarnianym, nie?
I fajnie wyglądają te niebieskie zakończenia.
Moją uwagę przykuło pierwsze zdjęcie. Masz dobrego fotografa, zdjęcie rewelacja.
OdpowiedzUsuńSweterek jest bardzo delikatny, idealny na teraz:)
Jakie urocze pierwsze zdjecie. ;-) Sweterek tez, ale kadr i klimat ujal mnie bardziej.
OdpowiedzUsuńfantastico,ogromniascie mi sie podoba i jaki on lekki cudowne dzielo ;)i turkusikowe wykonczenie podkresla jego urok ;)
OdpowiedzUsuńSłońce, dzianinka i czego chcieć więcej!!!!Cudny!!!!Fotki jak marzenie!!!!To jest wiosna!!!
OdpowiedzUsuńDziergam Sobie - dzięki!
OdpowiedzUsuńgosiaB - właśnie, też mi się chce więcej aniołów ;)
Anna - :D
mi też zostało, już siedzi na drutach, ale tym razem to nie będzie sweter :)
Viola - te proste jakoś ostatnio najbardziej lubię :)
Wioletto G - wyszło przypadkowo, z nikim się nie umawiałam! ;)
Iwono - dzięki! pomysł się rodził w trakcie robienia :)
007 - i niech tak zostanie! ;)
ambiguity, ann - dziękuję
Alejandra - dobra ;)
Kai - polecam gładki prawy ;) tylko nudny strasznie, ale za to można robić w biegu albo do oglądania filmu :)
Frasiu - i ani ciut nie gryzie!
Ingwen - tak, to ten, który wtedy zaczynałam :) Robiłam go jakieś 2 tyg., po trochu, przeplatając tę nudę innymi zajęciami.
maris, JotHa - dziękuję! mąż się na mnie szkoli fotograficznie ;)
magnolia, malaala - dzięki!
Fajny :) I świetnie podkreślający walory oddechowe delkolt ;)
OdpowiedzUsuńpodziwiam ze z takiej cienizny zrobilas :o) mam jeden motek aniola wisniowy ale nie doroslam do robienia z niego hi faktycznie mozna oszalec z bloggerem ostatnio mialas spoooro czasu na bloga a tu niestety ani sie zalogowan ani posta splodzic, pozdrawiam!!!
OdpowiedzUsuńGocha, no ja raczej oddechu nie schowam ;)
OdpowiedzUsuńKasiu - do tych cienizn to można się przyzwyczaić :)
Sweterek jest SUPERAŚNY!!! Podoba mi się połączenie kolorków oraz ... sesja zdjęciowa :D Śliczne fotki.
OdpowiedzUsuń