Dla tegorocznej "komunistki", mojej imienniczki, powstała pelerynka.
"Bazą wyjściową" była ta narzutka. Na życzenie Mamy komunistki drobny ażur miał być na całej długości, więc w sumie powstało coś innego :)
Lanagold fine (49% wełna, 51% akryl), 1 motek i trochę drugiego, druty: 3mm, 3,5mm, 4mm - dzięki zmianie drutów na coraz grubsze pelerynka rozszerza się ku dołowi.
W taki sam sposób "zrobiła się" jeszcze jedna pelerynka, mniejsza. W najszerszym miejscu, na dole, ma 86 cm, długość - 36 cm (dopisek: zblokowałam porządnie i obecnie ma 45cm).
Wszystkiego dobrego w maju! ;)
Podoba mi się pomysł na poszerzanie dzianiny przez używanie grubszych drutów. Bardzo eleganckie wdzianka :)
OdpowiedzUsuńTo chyba jedyne wyjście, żeby coś poszerzyć bez widocznego dodawania oczek. Oryginalna pelerynka miała "części" (łatwiej ukryć dodane oczka), a Dziewczę, dla którego robiłam jest drobniutkie i Mama nie chciała tych "części", więc sposób z drutami jest idealny :)
UsuńPrzepiękne!!! Naprawdę dodadzą dziewczynom wdzięku :):):)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Mam nadzieję, że się przyda, ale oczywiście komunistce życzę ślicznej, słonecznej pogody w tym dniu ;)
UsuńNoooooooo elegancko wyszło :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że choć w inspiracji mogłam pomóc :)
Serdeczne pozdrowionka
A dzięki :) A wiesz, że pomogłaś nie tylko inspirując, ale także informacjami :) Jeszcze raz dziękuję! Buziaki!
UsuńBardzo piękne!:)))
OdpowiedzUsuńSuper pelerynki - bardzo ładny wzór !
OdpowiedzUsuńDzięki! Nawet nie wiem, czy to jest dokładnie ten sam wzór, co w oryginale - schemat nie był dla mnie zbyt czytelny i rozpisałam po swojemu :p
UsuńObie pelerynki są śliczne, ta mniejsza do chrztu dla dziewczynki super.
OdpowiedzUsuńDziękuję! Tak, do opcji "do chrztu" ta mała też pasuje; albo dla młodszej siostry komunistki może być.
UsuńFaktycznie dzieci się tak upominają, że jak mój syn szedł do komunii w garniturku ekru, to musiałam uszyć siostrzenicy bufiastą sukienkę w tym samym kolorze.
UsuńBardzo ładna (przepraszam: ładne) pelerynki ♥
OdpowiedzUsuńDzięki :) bo to takie klony ;)
Usuńfajne te klony :) przynajmniej jakąś odmianę wprowadzisz do grona tak samo ubranej "chmary komunistów" i patrząc za okno to pewnie się bardzo przyda :(
OdpowiedzUsuńDzięki :) Mi osobiście bardziej podoba się tak samo ubrana chmara, niż każda kieca inna, do tego jak pomniejszony model ślubnej ;)
Usuńjestem pod wrażeniem, śliczne są te pelerynki!
OdpowiedzUsuńpamiętam, że mój komunijny sweterek robiła na drutach moja ciocia :)
Dziękuję! A ja nic dzierganego nie miałam, za to moją sukienę (skromną, ze ślicznego materiału, jakby wyszywanego w kwiatki) szyła mi Babcia. Kiecka potem poszła do kuzyki na wieś i.. głupie wiejskie baby obgadały moją ciotkę (mamę kuzynki), że taką "biedną" sukienkę córce dała! Gnidy wstręte, no.
Usuń