różowe, bo...
pewnego razu w Lidlu była bawełna i trafiłam tylko na mix różowych motków.
wymiętolony, bo "prosto z drutów" |
Lidlowej bawełny były 4 motki (po 50g) - dwa jasne, dwa ciemne i bałam się, że zabraknie i sweterek wyjdzie za krótki, że czeka mnie prucie rękawów... ale udało się - jest nawet lekko za duży, rękawy za długie.
szew udawany jest, tym razem oczko lewe co drugie okrążenie |
Sweterek dziergały moje nowe KP! :) żyłki na razie nie zmasakrowałam :D
Zdjęcia monotematyczne, robione o 7 rano ;)
Przynajmniej Twoje dziecię nie pała miłością do szarości, ufff!... *^o^*~~~
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba to widoczne łączenie pasków na prawej stronie, nie wykluczam, że mogę zgapić! ^^*~~
spokojnie - JESZCZE nie, dojrzeje kiedyś, Metallikę już lubi! :)
UsuńMi też się to łączenie podoba, nawet dla siebie bym chciała ale wcale nie szaro-czarne, tylko bardzo kolorowe właśnie!
Ja też kupiłam tą bawełnę w lidlu i żałuję, że tak mało :-)
OdpowiedzUsuńRewelacyjny sweterek :-) Bardzo mi się podoba. Ślicznie córcia w nim wygląda.
Pozdrawiam serdecznie.
W lidlu bywam z doskoku i już było wymiecione niestety, tylko te róże zostały. Ale się przydały ;) dziękuję za komplementy wszelkie! ;)
UsuńSuper sweterek i Modelka Śliczna!
OdpowiedzUsuńdziękujemy! :)
Usuńfajny sweterek :) ja lubię różowe:) Córa wygląda bardzo ok w nowej odzieży :) i chyba zadowolona - w tym wieku jeszcze się o 7 rano pała chęcią działania :)
OdpowiedzUsuńzrób post o żyłkach :) ciekawa ich jestem :)
Dziękuję za Łuśkę i za siebie ;)
UsuńWłaśnie, czasem mnie zadziwia, że jeszcze rano oczu dobrze nie otworzy, a już nawija... ale jak się po 10-11 godzin, to chyba tak można... ;)
Post o żyłkach..? oj, wystraszyliby się ludzie, jakby zobaczyli na czym dziergam... :P
Śliczny sweterek!Też mam bawełnę z Lidla,tylko dwa zestawy,jeden granatowy a drugi czerwony-2 jaśniejsze,2 ciemniejsze,gdybym dla siebie chciała zrobić sweter z długim rękawem,to chyba musiałabym użyć wszystkich 8 moteczków!Pozdrawiam serdecznie,Dorota.
OdpowiedzUsuńDrobniutka jesteś, to pewnie na Ciebie by wystarczyło. Ja ją kupiłam tak trochę bezmyślnie (a nie lubię tak), że "coś tam się zrobi" no i coś tam się zrobiło ;)
UsuńDziękuję i pozdrawiam!
Nie ma co marudzić na róż, kobiety w tym wieku przeważnie go kochają! ;)
OdpowiedzUsuńTak tak, Starsza też miała ten etap, teraz Młodsza, więc zdążyłam się do różu przyzwyczaić, ale "wiwat" to mu nie krzyknę, bo aż takim entuzjazmem do niego nie pałam ;) choć sama posiadam kilka różowych dziergadeł...
UsuńSzczerze to tylko fioletu nie znoszę!
Wiem, wiem - szarości rządzą ;)
UsuńJa tam też za różem nie przepadam, ale akurat z szarością, to wszystkie żywe kolory wyglądają ekstra, z różem włącznie :)
Racja! Kula mi się po głowie pomysł na sweterek dla siebie szary z odrobiną pudrowego różu. Jak się wykula, to pewnie zrobię ;)
UsuńModelka jak się patrzy! Śliczny sweterek ale jak się dzierga takimi drutami... Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńByła zajęta, węc udało się coś pstryknąć ;)
UsuńA wiesz, że pierwsze rzędy wcale nie były takie oczywiste z tymi drutami, robiło się dość "tempo", ale potem już był luzik ;)
dziewczynki kochają róż, więc świetnie się trafiło :) sweterek uroczy :)
OdpowiedzUsuńTak właśnie myślałam, że na Dziecię to pójdzie :) dziękuję!
Usuńswietne polaczenie pasiastych kolorkow ,sweterek bardzo dziewczecy i ladnie sie prezentuje na modelce ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie magnolai ;)
Akurat na paczkę z takimi kolorami trafiłam, też mi pasują w tym sweterku. Dziękuję! :)
UsuńNie pamiętam kiedy moje dziecko było ostatnio ubrane o siódmej rano. Gratuluję - oczywiście sweterka też!
OdpowiedzUsuńKu mej rozpaczy i niewyspaniu zdarza się jej wstawać wcześniej... Ale uczciwie powiem, że po 20tej już chrapie.
UsuńKiedy zobaczę Twoje niebieskie włosy???
Dziękuję!
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło :) zapraszam :)