Znów przerabiam lniany sznurek.
To nic, że bolą paluchy, a skórę mam jak po szorowaniu pumeksem. Lubię go - kolor, zapach i to, co z niego powstaje :)
Misa na drutach 6,5mm (ku pamięci: z 12 oczek, rzędami skróconymi).
Dwa koszyczki robione szydełkiem (5mm), każdy w inny sposób, jeden mniejszy, drugi większy.
Lubię takie surowe dodatki w domu. Jednak gdy słońce przygrzało wiosennie zachciało mi się żółtego, jak rok temu...
I z drutów 8mm zeszła kolejna misa:
Wszystkie koszyki i misy dostępne są w sklepiku, zapraszam!
kolorowego dnia!
Również lubię len. Ta gwiazdeczka na pierwszym zdjęciu jest boska! Zamarzyły mi się właśnie podkładki pod kubek w takim kształcie.
OdpowiedzUsuńHa! też tak myślę, że jako podkładka to maleństwo się sprawdzi ;) tym bardziej, że za tradycyjnymi, kordonkowymi nie przepadam :)
UsuńWspaniałe dodatki! Marzy mi się zrobienie takiej misy. Kiedyś mi tłumaczyłaś, ale wtedy nie miałam pojęcia o rzędach skróconych... Teraz już jakie takie mam (jakie takie, bo użyłam ich w tylko jednej chuście) i próbuję sobie wyobrazić, jak je tu można użyć... No tak, chyba wciąż za mało jeszcze doświadczenia, za mało drucianej wyobraźni... ;)
OdpowiedzUsuńdziękuję!
Usuńtak samo ;) narzuć na drut 12 oczek, przerób rządek, a potem przerób 10 oczek, 11 owiń i zawróć, rządek przerób do końca, a w następnym przerób 7 oczek, owiń 8 i znów z powrotem, a w następnym rzędzie przerób wszystkie 12 oczek, te owinięte wraz z owijką. I tak w kółko to samo :) nie wyobrażaj sobie tego, tylko działaj, będzie łatwiej :D
Bardzo mi się podobają twoje sznurkowe prace. Gwiazdeczka śliczna, pojemniczki bardzo praktyczne.
OdpowiedzUsuńTeż lubię zapach sznurka.
Cieplutko pozdrawiam Dorota
dziękuję! miło mi bardzo :)
Usuńcieszę się, że nie tylko ja jestem "skrzywiona" jeśli chodzi o zapach lnu ;)
Też lubię taki klimat.
OdpowiedzUsuńA etap żółtego w 2013 doskonale pamiętam. ;-)))
Bardzo ciekawe te różne sposoby.
:))) sama nie wiem, czy w tym roku też wprowadzę znów żółty "na salony", ale trochę mnie ciągnie ;)
Usuńdzięki!
Gwiazdka , śliczna, a koszyczki również. Mój sznurek lniany czeka od dawna, aby coś z niego wyczarować - może gwiazdka?
OdpowiedzUsuńTylko nie wiem czy mi się uda bez schematu.
Pozdrawiam serdecznie Anna
Dziękuję, Anno :)
UsuńGdybym gwiazdce nie zrobiła "czubeczków" byłaby kwiatkiem :)
Robiąc ją korzystałam ze schematu - jest to środek jakiejś serwetki po prostu! myślę, że w sieci nie będzie problemów ze znalezieniem wzoru na taki drobiazg :)
pozdrawiam!
Piękne! Te szare klimatyczne... Jak już będę się urządzać na swoim myślę, że też dodam do wystroju coś dzierganego. Zainspirowałaś mnie:)
OdpowiedzUsuńo, to bardzo się cieszę :)
Usuńosobiście lubię takie dziergane dodatki, dodają ciepełka wnętrzu; no i po co kupować pudła/koszyki/poduszki itp... skoro można zrobić samej ;)
dzięki za dobre słowo! :)
świetne koszyczki i miski. sama własnie zakupiłam tekstylna włóczkę i przymierzam sie do zrobienia paru koszyczków na drobiazgi :D
OdpowiedzUsuńdziękuję!
Usuńpolecam - fajna "zabawa" podczas robienia, efekt użytkowy i jaka satysfakcja! :)
pozdrawiam!