Po kolei: miałam "jakąś" czesankę, którą chciałam skręcić całą i przerobić na jedną, konkretną rzecz.
Oczywiście ten plan się rozmył, po drodze pokolorowałam część, która stała się elementem tego swetra. Reszta, po uprzędzeniu, znów była ilością "szalową", lub "elementową".
Akurat trzy motki, które zeszły z wrzeciona; każdy dostał mocny, intensywny kolor: bordo, pomarańczowy i różowy. Nie chciałam kolejnego szala, czy też chusty - potem mam problem, który zamotać ;)
W sumie zrobiłam szal, ale od razu ze swetrem. Nabrałam ok. 360 oczek i dziergałam po dwa rzędy każdym kolorem, francuzem. Naturalnie pojawiło się pytanie, którą stronę uznać za prawą, ale w przypadku szala i jego kręcenia wokół szyi nie ma to znaczenia. Zamykając oczka zostawiłam "środkowe" (nie pamiętam dokładnie ile) - na plecy, rękawy i przód i wrobiłam tam czarną wełnę, zaczynając kadłubek. Z przodu oczka dobierałam do szala rzędami skróconymi, żeby podkrój pod szyją był głębszy. Dalej już tradycyjnie, raglanem, na około, bez zszywania.
W komplecie kolorowe paseczki na rękawach:
z Załącznikiem ;) |
Wełna czarna, to cashmira alize, 4 motki, całość robiona na drutach 4mm.
Zadowolona jestem bardzo :)
dobrego tygodnia!
Wspaniały pomysł. A połączenie kolorów genialne. :)
OdpowiedzUsuńdzięki dzięki :)
UsuńPomysł super! I świetne połączenie kolorów. Całość bardzo mi się podoba :).
OdpowiedzUsuńdzięki! bardzo mi miło :)
UsuńŚwietnie Ci w tych kolorach! Połączenie z czernią znakomite, dodatkowo podbija efekt żywych barw szala :)
OdpowiedzUsuńcałkowicie zamierzone :) dzięki za dobre słowo!!
UsuńSprytne jako sweter spacerowy, zakładasz, owijasz się szalem i biegasz po lesie albo działasz w ogrodzie! *^v^* Energetyczne kolory!
OdpowiedzUsuńdokładnie! latałam przez ostatnie dwa dni po lesie; ten sweter+kamizelka - zestaw idealny na tę pogodę i łazęgi!
UsuńJaki pomysłowy!
OdpowiedzUsuńChylę czoła do samej gleby, wszystko mi się podoba , kolor , szal (własnoręcznie uprzędzony!) fason sweterka i oczywiście załącznik:) pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń:)))
Usuńtaaak, przerabianie (i potem noszenie) uprzędzionej przez siebie wełny to rewelacyjna sprawa :D
dzięki za tyle dobrych słów!
pozdrawiam :)
Świetny pomysł i całość wygląda bardzo fajnie:)Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńCiekawy sweterek i chyba cieplutki dzięki temu szalowi. Bardzo podoba mi się połączenie czerni z żywymi czerwonawymi barwami. Do twarzy Ci w tym kolorku.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam Dorota
tak, Doroto, jest cieplutki, bo cały wełniany! a szal przyjemnie otula, kiedy trzeba; nie lubię, jak mi zimno owiewa szyję ;)
Usuńdziękuję pięknie! pozdrawiam! :)
Niemożliwe ! Nie szary i nie cały czarny. Ludzie, wiosna idzie u Agaty ! Też :-)))))
OdpowiedzUsuńświetny pomysł. Cały urok w prostej formie i kolorach. Oczywiście i w Twoim uśmiechu.
Pozdrawiam :)
Ha, widzisz, czasem też zauważam inne kolory, zwłaszcza, jak je sobie sama zrobię ;)
UsuńTeż tak myślę - prosta forma plus kolor i jest dobrze! dziękuję! :)
Piękny...a te kolorki to moje moje moje-wszystkie!!!
OdpowiedzUsuńdzięki! :)
UsuńBardzo ładny komplecik :)
OdpowiedzUsuńNic dziwnego, żeś zadowolona, boś spisała się na medal, jak to mawiała moja babcia :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
:)))
Usuńdziękuję :)
Fajny i pomysłowy !!!I super ożywia ciemną tkaninę :) Pozdrawiam serdecznie!!!!
OdpowiedzUsuńo to chodziło! dzięki!
UsuńCiekawy pomysł podoba mi się :)
OdpowiedzUsuńbardzo mi miło :)
Usuńno jasne tylko 360 oczek :o) fajnie ozywia te czern, ja chyba zaraz pomyslalabym jak to suszyc potem razem, maluchy by mialy niezla zabawe... musze przyznac, ze ja w ogole nie potrafie zrobic ladnego zdjecia czerni ani czerwieni u Ciebie zawsze mistrzowsko wychodzi, zwalam to na swoja cyfrowke oczywiscie :o)
OdpowiedzUsuńpozdrowienia!
Kasia, tak mniej-więcej 360 ;)
UsuńBo czerń i czerwień to głupie kolory do fotografowania ;)
dzięki wielkie! pozdrawiam!
Ależ to bosko wymyśliłaś :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne to szaloswetrzysko!
♡♥♡
skromna nie będę i powiem, że też tak uważam ;)
Usuńserduszka! super!!!
dla Ciebie serduszka zawsze :)
Usuń♥♡♥
bardzo mi się podoba ten szal ! :)
OdpowiedzUsuńA kto temu barankowi, tam na górze, tak poplątał nóżki?
OdpowiedzUsuńwstyd się przyznać.... ;)
UsuńBardzo ciekawy pomysł! Fajne optymistyczne kolorki:-)))
OdpowiedzUsuńPozdrowionka i zapraszam na moje Candy:-)
http://rodzinnie1.blogspot.com/2014/03/moje-pierwsze-candy.html
dziękuję pięknie! :)
Usuńdoskonałe połączenie :)
OdpowiedzUsuńSuper fajny pomysł ! Wesołych Świąt !
OdpowiedzUsuńdzięki!
OdpowiedzUsuńwesołych!! ;)