Dostałam ja, ale jest wspólny, dla obojga. Lubię takie prezenty (robić i dostawać), z których potem oboje korzystamy :)
Rzeczony prezent: album - duży, do tego paczka papieru foto A4.
I mężowski pomysł, jak to spożytkować:
Mamy teraz zabawę - wybieranie zdjęć z tych setek pstrykniętych - po jednym z każdej "sesyji". Dwie pasje ten album pomieści - moją drucianą i Łukaszową fotograficzną :)
PS trochę mnie przeraża widok mojej osoby prawie na każdej stronie (dzieci w dziergadłach też tam mają swe miejsce), ale niech już będzie ;)
miłego leniuchowania!
piękny prezent, świetny pomysł!
OdpowiedzUsuń(się mi przypomniało przy okazji, że mam rozgrzebanych kilka foto-książek i nie mam czasu, żeby je skończyć...)
Niesamowity pomysł!
OdpowiedzUsuńLubię patrzeć na zdjęcia na papierze, nie tylko na ekranie komputera, bardzo dobry pomysł! *^v^*
OdpowiedzUsuńCudny prezent!!! Nie ma to jak album, który w każdej chwili można wziąć do ręki:)))
OdpowiedzUsuńUwielbiam oglądać albumy ze zdjęciami, ale już nie pamiętam kiedy taki miałam w rękach... w dobie komputerów i cyfrówek mało kto takie zdjęcia wywołuje :(
OdpowiedzUsuńŚwietny prezent!
Trzeba powrócić do tych wybranych, nietuzinkowych, jedynych w albumie. Można to w łapki wziąć i oglądać.
OdpowiedzUsuńCudny, absolutnie doskonały :)
OdpowiedzUsuńPiękny prezent:)!
OdpowiedzUsuńMąż miał genialny pomysł!
OdpowiedzUsuńDoskonały prezent!
OdpowiedzUsuńwspanialy prezent ,fotki w nim takie prawdziwie to cala magia albumow ,super ;)
OdpowiedzUsuńcieszę się, że też uważacie ten prezent za trafiony :)
OdpowiedzUsuńAlbumy ze zdjęciami uwielbiam bezgranicznie i wywołuję zdjęcia z cyfrówki również; choć nie mają takiego klimatu jak analogowe i brak tego oczekiwania na "co wyszło", to albumów w domu jest pełno i są ciagle przeglądane :)
Pomysł cudowny! Pozazdrościłam i chyba odgapię :)
OdpowiedzUsuńPrzestałam wywoływać zdjęcia parę lat temu i bardzo tego żałuję. Kiedyś miałam dokładnie opisaną każą fotkę w prawdziwych albumach, a teraz mam bałagan w komputerze :(
świetny prezent
OdpowiedzUsuńTo dopiero pomysłowy mąż się trafił. Gdzie go znalazłaś?
OdpowiedzUsuńkurcze, po jednym zdjeciu z kazdej sesji? to jest mozliwe wybrac? ja nie potrafie, mam taki album ale ze zdjeciami malej i minimum trzy zdj wywoluje bo wlasnie trudno mi sie zdecydowac na jedno!!:) jak pomysle, o Twoich sesjach to wciaz ta z Abrazo na polu z makami mi sie ukazuje jako pierwsza :)
OdpowiedzUsuń