A, co tam, pokażę...
Dłubanie "szalika" z DLG.
Oprócz problemów początkowych nic złego się nie dzieje, nawet miło robi się z tej cienizny. Tylko zastanawiam się, gdzie będę paradować w tej bieli. Koniecznie chciałam spróbować, jak się sztrykuje z tej wełenki, a z dostępnych kolorów tylko ten był dla mnie do przyjęcia.
Kombinuję, malutki brzeg "zębowy" robię od razu ze środkiem, z lenistwa - doszywać czegokolwiek po prostu by mi się nie chciało. Może kiedyś, przy innym projekcie...
Jednak szalik poszedł chwilowo w odstawkę, gdyż przyleciała do mnie od spółki Laura - Marta urugwajska owca, odpowiednio przetworzona oczywiście.
Jakie to milutkie! :)
I produkuję sobie chustę, a schemat znalazłam u Dagmary
Nie wychodzi mi ten wzorek tak pięknie, ale na razie zostawiam.
Za dłubanie z DLG szacunek się należy. Zrobiłam kiedys podejscie i odstawiłam. Cienizna straszna:)
OdpowiedzUsuńNatomiast merino z Urugwaju to super wełenka. Popełniłam z niej Laminarię. Życze powodzenia w dzierganiu. Ja też całkiem niedawno miałam wlosy w takim kolorze, ale tylko przez 4 godziny, bo zaraz zostały przemalowane:)
podziwiam Cie za cierpliwosc do DLG ,a obie prace zapowiadaja sie wspaniale a kolorek co do wloskow to tez musial byc ladny ,mnie by taki nie pasowal bom blondyna z niebieskimi slepkami ale ciemnowlosym to chyba ladnie w nim,pozdrawiam slonecznie :)
OdpowiedzUsuńTaaa ja też mam DLG i czeka na wenę strasznie cieńkie toto:)
OdpowiedzUsuńJuż nie mogę się doczekać końca Twoich prac
magii66 - dlaczego zamalowałaś taki czadowy kolorek na głowie???
OdpowiedzUsuńmagnolia - z nibieskimi oczami to by ciekawie wyglądał!
Laura, poczekaj z tym szacuneczkiem, aż skonczę...
Lacrima - oj, oj, jeszcze trochę.... Robi się przyjemnie, ale mam wrażenie , że tych motków wcale nie ubywa...
I jeden, i drugi fragment bardzo udany. Czekam na ciąg dalszy.
OdpowiedzUsuńOch, Zulko, ja też czekam! Ostatnio córeczki na zmianę chorują, dużo siedzę w domu, ale przy nich nie ma mowy o drutowaniu...
OdpowiedzUsuńpodziwiam w pelni za te dlubanine! ja bylam napalona na DLG, ale majac probki niebieksiej i szarej w reku stwierdzilam, ze za milion lat nie zabiore sie za taka cienizne, nie dam rady :))
OdpowiedzUsuń