środa, 4 lutego 2015

Szalik


Dziś króciutko, o szaliku dla pewnej Pani.
Szalik jest określeniem dość przewrotnym: z jednej strony jest wąski, ale z drugiej - ma prawie 3 metry długości!




Robiłam go z "puchatej" włóczki " (nie pamiętam nazwy), z dużą zawartością "plastiku".
Druty 5mm.
Wzór (bardzo przyjemny w dzierganiu) z szala meandering vines, o tutaj jest.


blokuje się :)
Następnym razem pojawię w swetrze (och, co za nowość ;) ), z malabrigo (o, to już nowość).



zapraszam na "fejsowy" profil, tam częściej wpadam z pozdrowieniami ;)
do zobaczenia!

14 komentarzy:

  1. Nie będę ukrywać wolę jednak tu niż fb :)) Wprawdzie fb ma jedną zaletę, że szybko można coś polubić ale ja wolę lubić tutaj dłużej :)
    3 metry szalika to jest coś i chociaż ja raczej grube szaliska wolę to przy trzech metrach jest się czym owijać :)
    Za to zapowiedź swetra a szczególnie kolor no bardzo mi się podoba - czekam na szerszą prezentację :)
    Uściski

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szalik robiłam wg zaleceń zamawiającej i wiesz co? nabrałam ochoty na coś podobnego dla siebie - wąskie, ale długaśne. Takiego jeszcze nie posiadam ;)
      a sweter... mmmm... już rozumiem ogólnonarodową miłość do malabrigo ;)

      Usuń
  2. Odpowiedzi
    1. tak, już dawno miałam ochotę go przerobić i wreszcie nadarzyła się okazja ;)

      Usuń
  3. w sumie bardzo dobra rzecz taki ładny przydługasek :), można się nim opatulać na wiele sposobów. Pozdrawiam serdecznie1

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak, mam nadzieję, że spełnia swoje zadanie ;)

      Usuń
  4. Bardzo lubię ten wzór, a szaliczek pięknie się prezentuje:)

    Pozdrawiwam serdecznie!

    Dagmara

    http://wloczkowefikumiku.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bardzo dziękuję! pierwszy raz przerabiałam ten wzór i pewnie jeszcze do niego wrócę :)
      pozdrawiam!

      Usuń
  5. Piękny szalik, taki delikatny. Czekam na nowości :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję :) nowości już niebawem, tylko do zdjęć się dokopię...

      Usuń
  6. Szaliczek niczego sobie, ale wcale mi się nie podoba, że się wyprowadzasz na fejsa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie wyprowadzam się, tylko pomieszkuję tu i tam też ;)

      Usuń
  7. Te ażurki, warkoczyki, kolory, ale u Ciebie pięknie! Mam chrapkę na takie delikatności nie od dziś, ale póki co do głowy przychodzą jedynie projekty na ciężkie, grube swetry :)
    Pozdrawiam najcieplej!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. kwestia klimatu, w którym przebywasz ;)
      u nas już powiało wiosną i od razu odechciało mi się wełen, na drutach już bawełny :)
      ściskam!

      Usuń