Lubię brązy, falami. Czasem bardzo, i wtedy innych kolorów nie widzę, a czasem brązów nie zauważam.
Zakup tej włóczki to był spontan, ale od razu do mnie "przemówiła" i wiedziałam, jak będę działać.
Tylko w plisach (górna, dolna i przy rękawach) nie mieszałam nitek, za to te wykończenia są podwijane. Lubię takie rozwiązanie zamiast tradycyjnych ściągaczy.
Wzór ten sam, co w tym sweterku.
Druty 5mm, plisy robione na 4 lub 4,5mm.
Poszło 5 motków.
Raglan, od góry, bez szycia.
Szarości i czerń uwielbiam, i najlepiej się w nich czuję, jednak nie cierpię batików i melanży w tych odcieniach. Nie zrobiłabym sobie takiego swetra z miksów szarości ;) Ale miks brązów jet OK :)
Trzymajcie się!
Jejku jaki śliczny!!! No właśnie się zastanawiałam jaka to fajna włóczka, że dała taki efekt kolorystyczny a potem przeczytałam jak to zrobiłaś :( mnie by się nie chciało ale efekt piekny!!!
OdpowiedzUsuńGosia, bardzo dziękuję!
UsuńNie było przy nim wybitnie dużo roboty, dało się ogarnąć te trzy nitki ;) gorzej, jak okazało się, że duży fragment muszę spruć (już nie pamiętam dlaczego), wtedy już nie było śmiesznie....
jeszcze raz dzięki i pozdrawiam!
ja za brązami tez ostatnio już nie przepadam ale Twoja wersja sweterka taka niebanalna i cudowna,, oj żą korci mnie żeby się skusić :) no i cudownie w nich wyglądasz jakby dla Ciebie te kolory były
OdpowiedzUsuńAnno, bardzo mi miło :)
Usuńwiesz, jak dobrze się w brązach czuję, to i dobrze wyglądam, hihi ;)
dziękuję pięknie!
Taki efekt jest o wiele fajniejszy niż szerokie jednolite pasy, super sweter! *^o^*
OdpowiedzUsuńdzięki!
Usuńtak, teraz też tak myślę; takie szerokie pasy już robiłam, i są noszone, ale już chyba ich nie popełnię.
Świetnie wymieszałaś te brązy. Jeszcze jeden sweter z serii „MUSZĘ(!) taki mieć”. Pozdrawiam Renata
OdpowiedzUsuńRenato, dziękuję bardzo i polecam takie swetrzycho :)
UsuńTy i te Twoje uprzedzenia kolorystyczne... ;)
OdpowiedzUsuńNiezależnie od nich sweterek wyszedł boski. I tak jak normalnie brązów nie lubię, tak tu i na Tobie są strasznie fajne.
A za miksowanie motków szacun na dzielni!
jakie uprzedzenia??? o fioletach nie było :P
Usuńdało się to mieszanie ogarnąć, ale robota średnio przenośna była ;)
Super efekt! Ty lubisz brazy, a one Ciebie. I zdjecia fajne.
OdpowiedzUsuńajka
bardzo dziękuję!!!
UsuńSweter genialny, Agata, ale jakie zdjęciaaaaa!!! matko, jaka radość bije z Twoich oczu, jaki uśmiech, aż się sama do siebie śmieję, jak patrzę na takie uśmiechnięte Twoje oblicze! Nie żałuj nam swojego uśmiechu, tylko rozdawaj.. :D
OdpowiedzUsuńAle doceniam niemożebnie Twój wysiłek, świetny i niepowtarzalny efekt kolorystyczny! Brawo! (ja lubię takie wyzwania!)
mmmm, ale mi nasłodziłaś :)
Usuńdziękuję Ci bardzo za przemiłe słowa!
dzierganie tego swetra wyzwaniem nie było, pomysł sam się urodził, wiesz jak to jest - nagle to widzisz i wiesz dokładnie co robić.
Taaa, radość w oczach... 1 stycznia po imprezie... ;)
Ściskam! :)
Fajnie wyszedł :-)
OdpowiedzUsuńRaglan od góry rządzi :-)
:)))))
UsuńTo na niego czekałam :) Fajniutki jest! Zazdroszczę, że umiesz dziergać z gazetek!
OdpowiedzUsuńoch, wiesz jak dawno nie dziergałam z gazetek???? ale umiem czytać te opisy, albo raczej "między wierszami" ;) da się ogarnąć ;)
Usuńpozdrawiam!
Olśniewający!
OdpowiedzUsuńBaardzo mi się podoba!
bardzo mi miło! dzięki!
UsuńBardzo podoba mi się Twój sweter (chociaż nie przepadam za brązami). Miałaś genialny pomysł z mieszaniem motków. Super:)
OdpowiedzUsuńdziękuję za uznanie :)
Usuńświetny pomysł z tym przekładaniem:) te włóczki – w sensie kolorystycznym bardzo na tym zyskują, ja podobny zabieg zastosowałam w delight dropsa ale bez ażuru. W twoim swetrze wygląda to niezwykle malowniczo.... i Ty w nim malowniczo wyglądasz:)
OdpowiedzUsuńdziękuję! cieszę się, że ten efekt nie tylko mnie się podoba :)
Usuńprzy takim mieszaniu chyba nie ma możliwości, że zrobi się drugi identyczny sweter ;)
Wspaniały! Cudne odcienie i śliczny wzór :-) Bardzo mi się podoba :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Rewelacja, jestem zachwycona i ja uwielbiam brązy :). Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńcieszę się bardzo :) dzięki!
UsuńNo i świetnie Ci w tych brązach, w tym uśmiechu też Ci do twarzy! :) podziwiam za mieszanie nitek, myślę że przerabiając "normalnie" nie byłoby tak super. Cieszę się że znowu można Cię podziwiać Agata, pojawiaj się częściej.
OdpowiedzUsuńA co tam takie szare fajnie trzymasz? Hę?
UsuńOla, na pewno nie wyszłoby tak fajnie! ;)
UsuńDzięki za przemiłe słowa :)
a to szare, to szal, pokazywałam go tu ze dwa lata temu? nawet chciałam go sprzedać, na szczęście nie znalazł się chętny, bo szal jest boski, świetnie się mota, nie gryzie, grzeje jak powinien i jest ulubionym szalem tego sezonu!
Ściskam! :)
Pieknie i cieplo ;0)
OdpowiedzUsuńale nie za gorąco ;)
Usuńdzięki!!
Cudowny! Uwielbiam twoje zdjęcia, są takie pełne energii. A wzór i włóczka są świetne, idealnie do siebie pasują ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo!
Usuńmam dobrego fotografa ;)
pozdrawiam!
Też bardzo lubię brązy. Świetny efekt uzyskałaś mieszając te nitki ze sobą.
OdpowiedzUsuńBardzo ładny sweterek, fotki zresztą też.
Cieplutko pozdrawiam Dorota
Doroto, dziękuję :) bardzo się cieszę, że się podoba!
Usuńpozdrawiam!
Dawno już myślałam nad zmianą nazwy swojego bloga. Do tej pory nazwa "Sielankowe dzierganie" była powiązana z nazwą domu, który budowałam z bliską mi kiedyś osobą. Nadszedł czas aby i od samej nazwy się odciąć. W związku z tym iż mamy Nowy 2015 rok, może to i odpowiedni czas na powyższe zmiany. Zmieniłam nazwę na blogu i w adresie. Obawiam się jednak, że przez to mogę utracić dużo znajomych, których miałam zapisanych. Będę pisała do tych, których adresy blogowe posiadam. Może jednak wszystko wyjdzie na dobre. Będę jednak musiała być na nowo dodawana do obserwowanych. Zapraszam wszystkich. Za parę dni Sielankowe dzierganie zostanie zlikwidowane.
OdpowiedzUsuńhttp://sielskachata.blogspot.com/
dzięki za info, już Cię namierzyłam ;)
UsuńPiękna kombinacja brązików, które też ogromnie lubię. Taka smaczna, bardzo Ci w tym pięknym sweterku do twarzy. Pozdrawiam druciarsko!
OdpowiedzUsuńbardzo dziękuję :)
UsuńLubię takie mieszańce :) Masz teraz niepowtarzalny i unikalny melanż - nikt go nie podrobi - fantastyczny sweter.
OdpowiedzUsuń:))) wiesz, też o tym myślałam - chyba sama nie zrobiłabym identycznego drugiego - to mieszanie nie było zbyt kontrolowane ;)
Usuńdziękuję i pozdrawiam!
takie niekontrolowane są najlepsze :P
Usuń