Z bawełny Sunny na drutach 3,5mm zrobiłam na zamówienie tęczę.
Tęcza jest potrzebna do.. bycia Tęczą, czyli jako przebranie :) ale myślę, że jako bolerko latem też się sprawdzi.
Zgodnie z życzeniem Zamawiającej, rękawy (dłuuugie) miały tworzyć tęczę razem z kadłubkiem.
W związku z tym jakiekolwiek tradycyjne przerabianie (raglanem czy con-sronem*) odpadało - paski na rękawach byłyby poprzeczne, nie "wzdłużne". Nabrałam więc oczka na łańcuszek szydełkowy wzdłuż rękawa, potem szerokość pleców i długość drugiego rękawa. Zaczęłam od granatowego paska, do góry. Czerwony pasek jest tym dzielącym plecy od przodu. Przody mają mały podkrój dekoltu.
Potem była zabawa z dopasowaniem szerokości rękawów - gdy doszłam do granatowego paska z przodu, rękawy były za wąskie, więc dorobiłam jeszcze czerwony, pomarańczowy i pół żółtego, a następnie wyprułam łańcuszek z tyłu i analogicznie dorobiłam dwa i pół paska. Za pomocą trzeciego drutu "zszyłam" rękawy wzdłuż.
W ekstremalnym momencie operowałam pięcioma drutami, siedmioma motkami i czternastoma nitkami :)
Potem już było z górki - połączyłam przody z tyłem i dziergałam do dołu.
Jednak okazało się, że nabrałam na początku stanowczo za dużo oczek i rękawy majtały się w okolicach kolan ;) więc było CIĘCIE! wg tego kursu :) (polecam!!)
Wszystkie brzegi: dół, dekolt, rękawy, przody, są podwijane.
Wg pomysłu Pani - sukienka to pochmurne niebo, tęcza jest tęczą, musi być jeszcze słońce, więc jest:
zdjęcie dzięki uprzejmości Zamawiajcej |
Tęczy na niebie pewnie przez parę miesięcy nie zobaczymy, więc życzę słoneczka ;)
* - to swobodne tłumaczenie Izy.
No mocno energetycznie się zrobiło. Bardzo ładna tęcza:)
OdpowiedzUsuńJak tęcza - musi być ładna ;)
UsuńFantastyczna jest ta tęcza, bardzo ładnie dobrane kolory :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
ponoć Zamawiająca miła dobrą zabawę przy dobieraniu kolorów :) też uważam, że świetnie wyszło ;)
Usuńpozdrawiam!
obłęd w paski :) i te rękawy cudne...
OdpowiedzUsuńrewelacja
haha, dobrze powiedziane :D
Usuńdzięki!
Sweterek jest swietny !!! Dzieki rowniez za opis wykonania, juz kiedys myslalam o takich paskach na rekawach ale nie bardzo mialam pomysl jak to zrobic.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Kasia z http://kasiaknits.blogspot.com/
a proszę bardzo i dziękuję za skomplementowanie ;)
Usuń14 nitek? Szkoda, że nie ma filmiku z tego ekstremalnego momentu, to musiało być imponujące.
OdpowiedzUsuńteż żałuję, że chociaż zdjęcia nie zrobiłam.. ale to było wieczorem, siedziałam pod kocem (w paski, haha), zajęłam całą kanapę i nie chciało mi się wstawać po aparat... Już wtedy czułam dumę, że się w tym wszystkim łapię i nie plączę, choć wyglądało masakrycznie ;)
UsuńWspaniała! Tak sobie myślę, że spokojnie można je zakładać przez cały rok - na poprawę humoru swojego i innych :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
masz rację :)
Usuńdziękuję!
bardzo piękna tęcza, dobrze, że nie widzie tego moja córka, bo chciałaby taką mieć:)
OdpowiedzUsuńdzięki :) trzeba dziecku zrobić ;)
UsuńTęcza jest niezła ! Zarówno sweterek, jak i Pani Tęcza. :-)))
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się subtelne wykończenie pod szyją, ten niebieski łańcuszek.
dziękuję! łańcuszek wyszedł trochę z przypadku, ale też mnie się podoba :) A Pani Tęcza miała świetny pomysł, uważam :)
UsuńPodziwiam,że się nie poplątałaś! Ja pewnie miałabym niezłe kłębowisko nie do rozplątania!Efekt tęczy-super ! Pozdrawiam,Dorota
OdpowiedzUsuńdumna z siebie byłam, że to wszystko ogarniam, ale wstanie z kanapy sprawiało trudności ;)
Usuńdziękuję i pozdrawiam!
Przepiękny wesoły sweterek :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńŚliczna... mnie by pewnie wyszedł tęczowy melanż :)
OdpowiedzUsuńależ skąd ;) czasem chcę sobie ułatwić pracę, w tym przypadku - ograniczyć ilość nitek do schowania, więc zamiast ciąć i chować plątałam się w trakcie :)
UsuńKapitalny sweterek, świetnie dobrane kolorki. Robi wrażenie.
OdpowiedzUsuńGorąco pozdrawiam Dorota
Doroto, z dobieraniem kolorów zabawę (ponoć przednią) miała Pani Tęcza :)
Usuńdziękuję!
Powalający! Rewelacyjny! Wspaniały!
OdpowiedzUsuń:) :) :)
UsuńBardzo optymistyczny sweterek :)). Za te ilości plączących się przy robótce nitek naprawdę Cię podziwiam :).
OdpowiedzUsuńdziękuję, ja siebie też ;) jak pisałam wyżej - żeby nie ciąć i nie chować miliona nitek, tak sobie ułatwiłam robotę ;)
UsuńBardzo radosne bolerko i na pewno przyda się do noszenia poza przebieranką! *^o^*
OdpowiedzUsuńtaki był zamysł! :)
UsuńUroczy!
OdpowiedzUsuń:)
UsuńJaka optymistyczna :)
OdpowiedzUsuńpasuje do Pani Tęczy, bo ta kobieta ogólnie jest optymistką ;)
UsuńTodo un arco Iris!, me encantan tus tejidos.
OdpowiedzUsuńgracias :)
Usuńwow ale kolorystycznie! super!
OdpowiedzUsuńwiesz, w końcu Tęcza, to w szarościach być nie może ;)
UsuńOd tej kolorów mnogości oczopląsu dostałam... Rajuśku, jakie to fajne :-)
OdpowiedzUsuńPS. Zapraszam do siebie. Na torcik :-)
:) fajnie, że się podoba!
Usuńdziękuję za zaproszenie, na pewno zajrzę!
pozdrawiam :)
Tęcza jak z bajki... "W ekstremalnym momencie operowałam pięcioma drutami, siedmioma motkami i czternastoma nitkami " - podziwiam, naprawdę padam na kolana :)
OdpowiedzUsuńmiło mi ;)
Usuńwiesz, "ułatwiłam" sobie pracę - żeby potem nie chować miliona nitek ;) ale panowałam nad tym chaosem :)
pozdrawiam!
Tęcza cudna!!!! :) Naprawdę piękna i nietypowa praca!!!!
OdpowiedzUsuńowocna współpraca z Panią Tęczą ;)
OdpowiedzUsuńdzięki!
Przepiękna tęcza:)))))))))))))))
OdpowiedzUsuń:)
UsuńFantastyczna tęcza !
OdpowiedzUsuńdziękuję!
UsuńBomba! Idealne na Bal u Pana Chmura.
OdpowiedzUsuń:) bal był, chmura też - duża, na tyłku :D
Usuń