poniedziałek, 12 grudnia 2016

Dwie rzeczy


1. Szal:
ujarzmiłam dwupłytową maszynę dziewiarską na tyle, że powstał szal. Prosty, bez esów - floresów, za to taki sam po obu stronach - czyli prawe/lewe. Lewe w sumie "giną" i szalik jest taki "mięsisty" (nie lubię tego określenia, ale pasuje idealnie) ;)
Robiłam podwójną nitką: bamboo fine (delikatne i nie gryzie) + farbowana przez mnie wełna dlg (cienizna, pełni funkcję grzewczą). Udany duet :)






2. Jak to w grudniu - kalendarz adwentowy/grudniowy


Tym razem w przygotowanie kalendarza zaangażowana została cała familia i "pomyślałam" go tak, żeby był dla wszystkich w domu, nie tylko dla Dzieci. A że jest nas czworo, to poszło łatwo :)
Każdy dostał 6 karteczek, po dwie zaadresowane dla pozostałych. Trzeba było napisać po dwie "rzeczy" dla danej osoby - życzenie, zadanie, jakąś dobrą myśl. Wszystko zostało schowane do kopert i losowo ułożone. Każdego dnia ktoś z nas wyjmuje karteczkę i przekazuje temu, do kogo jest zaadresowana, ach ten element loterii i niepewności ;)
A żeby się nie myliło, z której koperty liścik został wyjęty, przyklejamy na nią śnieżynkę. Widzicie tę malutką gwiazdeczkę? to z 1 grudnia :) z każdym dniem ta kopertowa choinka wygląda piękniej :)


mroźne, grudniowe pozdrowienia!

7 komentarzy:

  1. Szal szlachetny w swej prostocie - lubię takie melanże. A choinka adwentowa zacna. Też się przymierzałam do kopertowego kalendarza, ale skończyło się na przymierzaniu ;-). Twój pomysł na wypełnienie bardzo mi się podoba.

    Pozdrawiam serdecznie - silvarerum :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Superowa choinka i spokojny szal! Pozdrawiam Świątecznie !

    OdpowiedzUsuń
  3. Szkoda, że już nie piszesz

    OdpowiedzUsuń