czwartek, 25 marca 2010

Szafa z dziergadłami

... a dokładnie jej zawartość, a jeszcze dokładniej - część jej zawartości

czyli kolorystyczny bałagan


tyle zmieściło się w kadrze ;)

10 komentarzy:

  1. Chętnie obejrzymy dokładniej Twoje dziergadła.
    Musisz zrobić sporo zdjęć i wszystko pokazać.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ooooo, sporo, chociaż, jakbym złożyła na kupkę moje dziergadełka, to niewykluczone, że też by trochę było... *^v^*

    OdpowiedzUsuń
  3. gratuluję zawartości :D i muszę przyznać że zazdroszczę, ja mam może ze trzy szt w których dobrze się czuję i chadzam...
    Gdzie Ty się chowałaś do tej pory...dobrze że Cię Laura wywąchała ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jadwigo - zdjęcia porobię i z czasem pokażę :)
    Brahdelt - myślę, że na pewno by było duuużo więcej, niż na moich fotkach!
    Sprężyno - niby tego trochę jest, ale jak przychodzi co do czego, to "nie mam co na siebie włożyć".... ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. A jakby tak jedną, duża sesję "na ludziu" ?
    Złożone wyglądają fajnie (ja lubię taki kolorystyczny misz-masz), ale to żyje dopiero na człowieku...

    OdpowiedzUsuń
  6. Fantastyczny przekładaniec kolorystyczny. Ja też poproszę więcej szczegółów :)

    OdpowiedzUsuń
  7. jestem pod wrażeniem,kolory i faktury cudne i oczywiście upraszam o zdjęcia z 'wkładką' :)

    OdpowiedzUsuń
  8. no piekna zawartosc szafy i jaka kolorowa ,szkoda ze fotki tylko jako przekladaniec kolorystyczny chcialo by sie widziec wiecej :)

    OdpowiedzUsuń
  9. o kurcze:)sporo tego i jak się domyślam to tylko skromna część :)może ja tez kiedyś będę się mogła chwalić taka zawartością mej szafy :)

    OdpowiedzUsuń
  10. sporo :)
    i mimo że złożone na kupkę, to i tak zapowiada się bardzo fajnie ^^
    popieram poprzedników, zdjęcia rozkładówek poprosimy *^^*

    OdpowiedzUsuń