środa, 14 stycznia 2015

Brązy


Lubię brązy, falami. Czasem bardzo, i wtedy innych kolorów nie widzę, a czasem brązów nie zauważam.
Zakup tej włóczki to był spontan, ale od razu do mnie "przemówiła" i wiedziałam, jak będę działać.

Włóczka to Cashmira Batik Design. Gdybym dziergała "normalnie", czyli motek po motku, sweter byłby w szerokie pasy. Nie interesował mnie taki efekt, więc mieszałam motki, lub ich fragmenty.  Robiłam z trzech nitek równocześnie, zmieniając je co okrążenie. Impreza nie do powtórzenia ;)

 Tylko w plisach (górna, dolna i przy rękawach) nie mieszałam nitek, za to te wykończenia są podwijane. Lubię takie rozwiązanie zamiast tradycyjnych ściągaczy.


Wzór ten sam, co w tym sweterku.
Druty 5mm, plisy robione na 4 lub 4,5mm.
Poszło 5 motków.
Raglan, od góry, bez szycia.


Szarości i czerń uwielbiam, i najlepiej się w nich czuję, jednak nie cierpię batików i melanży w tych odcieniach. Nie zrobiłabym sobie takiego swetra z miksów szarości ;) Ale miks brązów jet OK :)


 Trzymajcie się!

czwartek, 1 stycznia 2015

Zima

Zima jaka jest, każdy widzi. Ale nie każdy ma okazję jej doświadczyć, więc dzielę się pięknem i szczęściem ;) Będzie dużo zdjęć!








I męski sweter (fragmenty),wydziergany baaardzo dawno temu, nie pamiętam z czego (miało dużą zawartość plastiku, to pewne). Noszony rzadko, bo za bardzo grzeje ;)



Robiony tradycyjnie, w częściach i zszywany (wtedy jeszcze nie umiałam inaczej).


Przerwa w moim pojawianiu się tutaj zrobiła się sama, nie planowałam jej. Tak wyszło ;) Na wszystkie ulubione blogi zaglądam regularnie, ale najczęściej z telefonu.  Za to napisać coś z tel. to już wyczyn; jednak telefony służą do dzwonienia ;)

Na koniec jeszcze raz zima i zajawka swetra, który noszę namiętnie i niedługo Wam pokażę :)

Dobrego roku!