Ten fragment już bardziej
Takie coś mi się przyśniło...
Zdjęcia takie sobie, bo ajfonowe, nic nie potrafię z nimi zrobić.
Jest to melanż batikowej divy z niebieskim bambusem. Batikową chciałam bawełnę, ale w kolorach pożądanych wyszła była ze sklepu, dlatego padło na divę.
Rękawy miały być długie - dwa motki divy wystarczyły na takie i trzeciego kupować już nie chciałam. I - o dziwo - bardzo mi te rękawki pasują :) w chłodniejsze dni lata najchętniej noszona bluzka :)
Jednak melanże to nie jest to, co lubię. Batiki też - nie na sobie. Ta konkretna diva najbardziej podoba mi się w kocyku dla Witka. I kropka. ;)
PS Plaża - jedyna słuszna i właściwa, naturalnie ;)