Zdjęcie zamieszczam za zgodą i dzięki uprzejmości mamy Agatki :)
***
A teraz o pewnej imprezie:
Dziecię Starsze, urodzone w środku lata, na razie z tego faktu się nie cieszy - mało kto wtedy jest na miejscu i trudno wyprawić urodziny dla większej ekipy. Ulegliśmy prośbom i imprezę urodzinową (w okolicach imienin, więc był to swego rodzaju prezent) zorganizowaliśmy poza domem, raz na 10 lat można ;) Miejscem tym była Nitka - Kawiarenka Szyciowa :D (no musiało to być coś po linii zainteresowań matki!)
Dziewczyny szyły spódniczki z kieszonkami.
Było wybieranie materiałów:
mierzenie:
Po drodze oczywiście jedzenie, tort, świeczek dmuchanie, oraz najlepsze - szycie na maszynach:
Dumna byłam z tej ekipy - poradziły sobie świetnie!
Nitkom za imprezę baaaardzo dziękuję! Nitki są niesamowite - ogarnęły dziesięć dziewczynek i każda wyszła z uszytą przez siebie spódniczką :)