Skoro zrobiłam, i nawet zajawkę objawiłam, to pokażę całość.
Od początku: najpierw było ufarbowane i uprzędzione przez mnie bfl. Leżało długo, i czekało na pomysł. Pomysł podsunęła Gosia - o, tutaj się zainspirowałam.
Tylko, że Gosi wyszło, a mnie nie - tutaj Agata zaczyna marudzić ;)
Po pierwsze - chyba jednak lepszy byłby raglan, a ja zrobiłam tą metodą na "c" - łączną, styczną, czy jak tam zwał.
W sumie to wyszło mi całkiem fajnie (moim zdaniem), ale do krótkiego rękawka średnio mi pasuje.
Po drugie - ograniczona ilością własnej przędzy wydziergałam ile się dało i choć miało być krótkie, to jest ZA krótkie. MOŻE dałoby coś zblokowanie tej wełny, a tego nie robiłam, gdyż jednak skłaniam się w kierunku sprucia i usztrykowania czegoś innego. No nie czuję się w takim kusym wdzianku, cały czas mam wrażenie, że mi podjeżdża pod szyję ;)
I na tym koniec marudzenia, bo kolory, miękkość, ciepełko i fakt, że to powstało z własnej wełny są bardzo przyjemne :)
Świetne! Od jakiegoś czasu męczę stare motki i mam już sweter i torebkę w paski. Trzeba jakoś zużyć.
OdpowiedzUsuńNo bo w ogóle przeprosiłam się z drutami. Zaczęłam sweter (jeszcze rękawy i zszywanie), zrobiłam opaskę i teraz robię czapkę.
To jednak nałóg:)
i bardzo dobrze, że się pogodziliście ;) te wszystkie akrylowe motki poprzerabiaj w torebki, kocyki, a na siebie wrzuć wełnę ;) trzymam kciuki za Twój nałóg, niech się rozwija :D
UsuńA może zrezygnuj z rękawów...? Wtedy będzie dłuższe i równie świetne jako kamizelka.
OdpowiedzUsuńW takiej wersji bardzo mi się podoba :-)
Włóczka cudna.
Pozdrawiam serdecznie.
dziękuję ;)
Usuńjest to jedna z opcji, choć obawiam się, że wiele wełny z rękawków nie zyskam.
pozdrawiam!
Superaśny!
OdpowiedzUsuńeeee tam, "prawie" fajny :P
Usuńdzięki ;)
Właśnie - może kamizelka byłaby lepsza? Coś w rodzaju Abalone np.
OdpowiedzUsuńjeśli kamizelka, to koniecznie ze szpicem. Na razie mam inny pomysł, jak mi nie wyjdzie, a włóczka wytrzyma, to "się zobaczy" ;)
Usuńno pierwszy raz się z Tobą w marudzeniu zgodzę - pruj! skoro Ci "nie leży" to nie zacznie
OdpowiedzUsuńmoje zdanie?
- rękawki won - będzie dłuższe + przy Twoim - przepraszam, ale muszę - bufecie kończąc się na tej wysokości niepotrzebnie Cię poszerzają
- przy kamizelce oczywiście bez wydziwiań, tylko normalnie z "szyciem" (albo i bez, przez nabieranie prowizoryczne) na ramionach
- i najważniejsze - dekolt w szpic! i to głęboki!! będzie ładnie wysmuklał
ale kolory i sama włóczka bez zarzutu! no i Ty - też bez zarzutu! :D
♥
no, wiedziałam, że te rękawki to niewypał ;)
UsuńAle myślę - jak już pisałam wyżej - że wiele wełny z nich nie zyskam do długości. Kamizelka ze szpicem brana pod uwagę była i jest, ALE (wiadomo, że ALE musi być) kolory mi wyjdą dziko na ramionach (te części robione osobno) i - nie wiem czemu - tutaj mnie to nieco drażni. Na razie mam inny pomysł, jak tylko skończę zamówiony sweter, to się zabieram, o. Buziaki :*
Podpisuje się pod izuss i mam dokładnie takie samo zdanie:)
OdpowiedzUsuńprzyjęłam ;) to patrz wyżej ;)
UsuńŁadne kolory, nie ma co :) a w BFL się właśnie zakochuję i też mam "swojego"- w planach kamizelka. Tobie też, tak jak Kasia i Zulka, doradzę kamizelkę- będzie grzało lepiej w plecki, zima idzie Kobieto, Last Christmas będą puszczać :D
OdpowiedzUsuńpees. Ślicznie Ci w tych ptaszynach na uszach ;)
ale żeś wkomponowała "moją ulubioną piosenkę świąteczną" :D :D :D
Usuńkolorki super, ale proszę spruć , bardzo nieładnie Panią poszerza, czy jest możliwość zrobienia dłuższego sweterka i koniecznie szpic.
OdpowiedzUsuńspruję! na pewno :)
UsuńPruj! Jeśli masz wątpliwości. Z doświadczenia wiem, że jak coś nie pasuje, to się tego nie nosi. A może zamiast takiego wysokiego ściągacza, zrobić niższy? Ja mam wrażenie, że ściągacze są włóczkożerne.
OdpowiedzUsuńzaskoczyłaś mnie, wydawało mi się, że ściągacze nie są włóczkożerne, nie tak, jak np. warkocze. W każdym razie tego nie będzie, a powstanie coś innego :)
UsuńJa też z doświadczenia wiem, że jak coś nie bardzo pasuje to najlepiej spruć i zrobić coś innego, nowego. Przecież i tak tego nie będziesz nosiła :)) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńdokładnie tak jest :)
Usuńpozdrawiam!
no fajne takie pstrokate i kolorki jesienne ale skoro Ci zbyt kuso to lepiej prucj i zrob nowe dziergadelko moze plus jakis inny kolorek ;) serdecznie pozdrawiam magnolia;)
OdpowiedzUsuńbędzie nowe, obecny plan zakłada połączenie z inną włóczką, zobaczę, czy się uda. Jak nie - spróbuję kamizelkę :) pozdrawiam!
UsuńŁadnemu to i w garnku do twarzy! Ale żeby podkreślić urodę włóczki lepiej zrobić prostą, dłuższą kamizelkę ;))
OdpowiedzUsuń:)
Usuńjakbym miała tej wełny więcej, to nie byłoby problemu ;) ale się rozwiąże :)
Super, takie jesiennie kolorowe )
OdpowiedzUsuńdzięki ;)
UsuńWłóczka i kolorki super,może warto spruć i przerobić na coś bez rękawów, a może połączysz z jakąś włóczką?Pozdrawiam, Dorota
OdpowiedzUsuńdziękuję :) na pewno przerobię, mam dwa pomysły, oby któryś wypalił ;)
UsuńWełna bezkonkurencyjna i rewelacyjna! Mnie bardzo się podoba, ale to Tobie musi pasować:) Myślę, że pomysł Izuss jest bardzo dobry.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
dziękuję bardzo :) a Iza w ogóle ma dobre pomysły :)
Usuńpozdrawiam!
Nie mam żadnego fajnego pomysłu, żeby Ci doradzić, ale muszę wyrazić swój zachwyt nad włóczką, bo jest piękna! Bardzo lubię takie zestawienia.
OdpowiedzUsuńMoże wersja prawostronna i na grubszych drutach, albo jakiś lekki ażurek?
dziękuję za uznanie dla włóczki :)
UsuńW zasadzie tego tworu już nie ma, robi się inny :)
a może jakieś małe rękawki znaczy jeszcze mniejsze ? no i faktycznie trochę krótkie to wdzianko ale mnie i tak się podoba :) podziwiam za przędzę :)
OdpowiedzUsuńdzięki :) już nie ma rękawków, w ogóle już tego nie ma :P dzieje się coś zupełnie innego, na razie mi się podoba, zobaczymy jak skończę...
Usuń