Forma bluzeczki ta co zwykle ;) Jeśli chodzi o zygzaki, to ulubiony fason na lato, tym razem dla Córki.
Włóczka to "pasiasta" bamboo fine, w trakcie dziergania mieszałam dwa motki podzielone jeszcze na połowy; druty 3mm.
Robiło się paskudnie (przez to mieszanie) i dłuuugo, ale patrząc na efekt już nie pamiętam, że włóczka się plątała i było trochę pod górkę ;)
Jak zwykle w tych bluzeczkach ramiączka, dekolt i dół są podwójne - sprawdzony patent!
Mam nadzieję, że po praniu całość wyciągnie się nieco ;)
Zostawiam Was ze zdjęciami (oczywiście po kliknięciu wszystkie się powiększają):
do zobaczenia!